Czarno-białe draństwo czy kolorowe szaleństwo?
>> 25 lutego 2012 –
fotografia ślubna
Magda i Michał. Młodzi z dystansem i zdrowym podejściem. Myślałem, że mnie charakteryzuje pełny luz dopóki ich nie poznałem. Jedziemy na ślub, czasu mało - nagle Magda wybucha śmiechem "Hahaha.. Nie zabrałam bukieciku buahahaha" :)) Na dziś mam dwa materiały. Jeden tylko czarny. Drugi kolor. Na każdy nastrój i pogodę inna wersja opowieści o ich ślubie.
I wracamy, tym razem z kolorem:)
wybieram szalone draństwo...
to pisaliśmy my...mp i bb ;))
Da się zrobić, ale mili Szaleni Dranie, nie mogę rozkodować inicjałów :) Gimme more